W dokumencie przyjętym 11 maja, do którego dotarła PAP, podkreślone, że parlamentarny zespół "doceniając dorobek 27 lat polskiej samorządności, sprzeciwia się kategorycznie wszelkim próbom zawłaszczania samorządu przez państwo". W swoich postulatach skierowanych do premier Beaty Szydło, zespół, którego szefem jest poseł PSL Piotr Zgorzelski, domaga się m.in. "natychmiastowego zaprzestania przez rząd RP wszystkich prac mających na celu centralizację zadań (w państwie) – wbrew zasadzie pomocniczości" oraz przedstawienia "kompleksowej informacji o miejscu samorządu terytorialnego w pożądanym przez rząd RP ustroju państwa".

Reklama

Łukasz Schreiber (PiS) pytany przez PAP o postulaty zespołu podkreślił, że teza o zawłaszczaniu samorządu przez państwo jest nieuprawniona. Zgadzam się z tym, że zawłaszczanie samorządu przez państwo to nic dobrego. Natomiast nic takiego w Polsce nie ma miejsca - zaznaczył poseł. Jego zdaniem inicjatywa zespołu wpisuje się w walkę polityczną uprawianą przez opozycję.

Posłowie zespołu chcą także, żeby szefowa rządu zapewniła "odpowiednie finansowanie zadań zleconych przez administrację rządową oraz nienakładanie nowych zadań bez zabezpieczenia finansowego". W ocenie zespołu "samorząd terytorialny jest jednym z najważniejszych narzędzi realizacji zasady pomocniczości". "Jednostka samorządu terytorialnego to przecież ogół mieszkańców danego obszaru, którzy samodzielnie zarządzają dotyczącymi ich sprawami publicznymi" - podkreślono.

Jak zaznaczono "pozbawianie takich wspólnot możliwości wykonywania zadań i przenoszenie ich w domenę administracji rządowej jest oczywistym złamaniem podstaw naszego państwa zawartych w Konstytucji RP oraz sprzecznym z prawem Unii Europejskiej". Posłowie z zespołu zauważyli, że "w ostatnich miesiącach byliśmy świadkami licznych takich działań". "Co więcej – zapowiedzi polityków partii rządzącej wyraźnie wskazują, że będą podejmowane dalsze kroki pozbawiające jednostki samorządu terytorialnego przynależnych im zadań" - czytamy.

Reklama

"Za Trybunałem Konstytucyjnym należy wskazać, że +państwo nie powinno wykonywać zadań, które mogą być wykonywane w sposób bardziej efektywny przez mniejsze wspólnoty obywateli+" - dodano. "Domagamy się przestrzegania zasady subsydiarności, co oznacza, że wszelkie decyzje dotyczące obywateli powinny być podejmowane na jak najniższych szczeblach władzy, jak najbliżej obywatela" - napisano w dokumencie.