Na zgłoszenie kosztownego podarku do rejestru korzyści polityk ma 30 dni. Wkrótce za niedotrzymanie tego terminu będzie mógł trafić do więzienia. Taką sankcję przewiduje ustawa o jawności życia publicznego autorstwa ministra Mariusza Kamińskiego - informuje "Rzeczpospolita".
Jak pisze "Rzeczpospolita" gdyby przepis już obowiązywał, za kratki mogłaby trafić duża część rządu. Pierwszego wpisu, wymaganego w ciągu 30 dni od objęcia stanowiska, nie zrobili zaprzysiężeni 11 grudnia wicepremier Piotr Gliński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i minister pracy Elżbieta Rafalska.
Propozycja wprowadzenia sankcji karnej ma na celu urealnienie przepisów związanych z rejestrem, by wzmocnić korzyści płynące z obowiązywania tych przepisów – informuje rzecznik ministra koordynatora Stanisław Żaryn.