W sobotę wicepremier Beata Szydło wzięła udział w drugim dniu odbywającego się w Spale (woj. łódzkie) XIII Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej". Została ona przywitana przez uczestników spotkania, którzy skandowali „Beata”, oklaskami na stojąco. Przyjechałam przede wszystkim po to, żeby podziękować państwu za to, że zawsze jesteście wierni, zawsze jesteście z nami i zawsze jesteście po stronie polskich spraw - oświadczyła Szydło.
Dziś możemy być dumni z naszej ojczyzny, ale też wiemy doskonale, że ten proces, który rozpoczęliśmy wymaga kontynuacji. Żeby to zrobić, musimy myśleć o kolejnych latach (…), kiedy PiS pod kierunkiem prezesa Jarosława Kaczyńskiego będzie zwyciężać i będzie rządzić w Polsce, bo tego Polska potrzebuje. To jest nasza wspólna sprawa i wspólne dzieło. Dziękując wam za wszystko, proszę, abyście byli z nami nadal, byście nadal wierzyli w dobrą zmianę i w to, że razem damy radę - mówiła.
Szydło zwróciła uwagę, że 2,5 roku rządów PiS nie było łatwym okresem, gdyż reformy od których rozpoczęliśmy zmienianie Polski od początku były wściekle atakowane.
Jak dodała, determinacja we wprowadzaniu reform i zmienianiu Polski musi być obecnie jeszcze większa niż na początku naszej drogi. Bo okazało się, że kiedy zaczęliśmy te zmiany wprowadzać, budować – jak mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński – Polskę naszych marzeń, to ta wściekłość i te ataki zaczęły się jeszcze bardziej potęgować – stwierdziła.
Szydło podkreśliła, że obóz rządzący oddaje Polskę Polakom. To jest wielki projekt Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy. Budujemy Polskę suwerenną, Polskę naszych marzeń, Polskę, z którą trzeba się liczyć. Polskę, która pokazuje całemu światu, całej Europie, jak można tworzyć wspólny, bezpieczny dom, w którym każdy jest gospodarzem - podkreśliła.
Wicepremier wskazała, że mimo iż reformy cały czas są prowadzone, nie można się zadowalać tym, co mamy. Nie możemy zadowalać się tym co mamy, tymi zmianami, które już zostały wprowadzone. Ale konsekwentnie, krok po kroku, tak jak do tej pory, realizować to wielkie zobowiązanie, które złożyliśmy Polakom w 2015 r. - zaznaczyła. Podkreśliła, że chodzi o Polskę naszych marzeń. To zobowiązanie, które budujemy, ale nie wolno nam zejść z drogi reform - podkreśliła.
Zaznaczyła przy tym, że obóz rządzący sam niczego nie uczyni, dlatego jesteście nam potrzebni cały czas. Potrzebujemy żebyście razem z nami byli, bo wasza siła jest naszą siłą i tylko wspólnie jesteśmy w stanie dokończyć to wielkie dzieło, którego się podjęliśmy – mówiła.
Podkreśliła, że dzięki zmianom, które przeprowadził obóz rządzący, nasz kraj jest postrzegany jako państwo wzorcowe - jeśli chodzi o politykę rodzinną. Wprowadziliśmy programy prorodzinne, wspieramy rodziny, jesteśmy prospołeczni. Szczycimy się tym, bo to jest największy sens uprawiania polityki - jeżeli potrafimy tę politykę przełożyć na życie zwykłego obywatela - dodała.
Przestrzegła jednak, że jeżeli politycy oderwą się od społeczeństwa, to przestają czynić dobro i zaczynają koncentrować się na własnych sprawach. My pokazaliśmy przez ten czas – choć musimy się cały czas pilnować, by z tej drogi nie zejść - że chodzi nam o to dobro wspólne – dodała. Szydło zaznaczyła, że choć są sprawy jeszcze niedokończone, ale dokończymy je, jak np. reformę sądownictwa. Zrobimy to, bo tego potrzebują Polacy" - powiedziała wicepremier.
Podczas przemówienia wicepremier mówiła też, że Polacy są pełnoprawnymi członkami Unii Europejskiej. Dlatego mamy prawo zadawać pytanie: dokąd zmierzasz Europo?. Dodała, że państw myślących podobnie jest coraz więcej. Już nie tylko Węgrzy i Polacy potrafią racjonalnie, rozsądnie myśleć i mówić: Europo zwróć się do Europejczyków, zajmij się ich sprawami, zacznij wreszcie myśleć o ludziach, którzy tutaj mieszkają - mówiła.
Na zakończenie wizyty Szydło zachęcała uczestników zjazdu do udziału w spotkaniach polityków PiS, które odbywają się w całym kraju w ramach projektu „Polska jest jedna”. Rozmawiamy, słuchamy was, też głosów krytyki, bo one są ważne i potrzebne, bo każda władza potrzebuje, by od czasu do czasu powiedzieć jej, w jakim kierunku trzeba iść, trzeba coś zmienić - mówiła.
Jeździmy i was słuchamy, bo tak jak wam przyrzekliśmy w kampanii wyborczej, to co w tej chwili dzieje się w Polsce nie może dziać się bez was.. (…) jesteśmy razem i bądźmy razem i wierzmy w to, że ta nasza białoczerwona drużyna będzie dalej zwyciężać - dodała.