W piątek w Spale rozpoczął się trzydniowy XIII Zjazd Klubów "Gazety Polskiej”. Wśród uczestników piątkowej inauguracji jest m.in. premier Mateusz Morawiecki. Zaproszenie wystosowano również do szefa PiS, który nie przybył do Spały. Do uczestników zjazdu skierował jednak list, który odczytała posłanka PiS Joanna Lichocka. Prezes PiS napisał w nim, że "siła wyższa" nie pozwoliła mu uczestniczyć w tym spotkaniu.
Kaczyński przypomniał, że przed rokiem pisał do uczestników XII Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej”, iż wierzy w to, że na kolejnym zjeździe będziemy mogli sobie powiedzieć, że jesteśmy dużo, dużo bliżej upragnionego celu. Dziś, po upływie roku, z satysfakcją mogę przyznać, że tak jest w istocie. Weszliśmy bowiem w kolejną fazę dobrej zmiany, co przybliżyło nas do celu, jakim jest - mówiąc w największym skrócie - naprawa naszego państwa. Zbudowanie fundamentów pod dostatnią, sprawiedliwą, solidarną, silną i bezpieczną Rzeczpospolitą, słowem - pod Polskę naszych marzen – napisał szef PiS.
Dodał, że mówiąc o fundamentach, ma na myśli stworzenie w najważniejszych sferach naszego życia społecznego warunków niezbędnych do tego, by nasza ojczyzna doścignęła pod względem poziomu życia najzamożniejsze państwa europejskie oraz na stałe zagościła w ich gronie. To jesteśmy winni naszym dzieciom i wnukom - podkreślił szef PiS.
Kaczyński stwierdził, że okres jaki upłynął od ostatniego zjazdu Klubów „Gazety Polskiej" nie był z wielu względów łatwy. Musieliśmy się bowiem mierzyć z coraz bardziej totalnymi atakami, coraz bardziej totalnej opozycji, która zatraciwszy wszelką miarę i jakże często elementarną przyzwoitość, nie cofała się przed niczym i formułowała skrajnie absurdalne oskarżenia pod naszym adresem - napisał lider PiS.
Nie próżnowały też proszone o pomoc przez polskie kompradorskie elity wrogie nam ośrodki zagraniczne, które bezprzykładnie usiłowały politycznymi naciskami zmienić bieg polskich spraw i zahamować proces dobrej zmiany - napisał Kaczyński.
Wskazał jednocześnie, że rządzący musieli podjąć trudne, ale niezbędne, decyzje. Nie ma też co ukrywać, że zdarzały nam się, niestety, i błędy. Ale też należy stwierdzić, iż potrafiliśmy się do nich przyznać oraz - co nie mniej ważne - zarówno je naprawić, jak i wyciągnąć z nich wnioski na przyszłość – zaznaczył Kaczyński.
Ocenił, że 2018 jest pod kilkoma względami rokiem szczególnym. Wskazał tu na obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, ale też, że będzie to rok wyborów samorządowych "otwierających napięty kalendarz polityczny lat następnych". W tym kontekście szef PiS przypomniał, że w przyszłym roku odbędą się wybory parlamentarne i wybory do Parlamentu Europejskiego, a w 2020 wybory prezydenckie.
Nasz obóz polityczny musi z tych czekających nas egzaminów wyborczych wyjść zwycięsko, by móc dalej naprawiać Rzeczpospolitą, rozwijać proces dobrej zmiany, a tym samym, kontynuować dzieło naszych przodków – podkreślił szef PiS. Życzył, by te wspaniałe rocznice zostały ukoronowane wyborczymi zwycięstwami obozu dobrej zmiany.
Jednocześnie lider PiS podziękował uczestnikom zjazdu za wszystko, co uczynili do tej pory na rzecz, jak najlepszego urządzenia Rzeczypospolitej i jej duchowej odnowy i prosił ich o dalsze, pełne zaangażowania wsparcie dla Zjednoczonej Prawicy, dla tej najpiękniejszej idei budowania Polski naszych marzeń.