Otrzymałem informację na temat naszego dzisiejszego gościa wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Otóż pan wicemarszałek jest pod opieką lekarzy w SOR-ze w Krakowie. Nie chcę wchodzić w szczegóły, natomiast jego stan zdrowia sprawia, że nie może uczestniczyć w dzisiejszym spotkaniu - powiedział na początku spotkania poseł PiS Włodzimierz Bernacki.

Reklama

Zaznaczył, że jego stan zdrowia "nie jest niedobry". Nie ma powodu zamartwiać się o stan marszałka, jest podawana mu kroplówka, otrzymuje leki na przypadłość, która powraca co jakiś czas, mamy nadzieję, że szybko wróci do sił – dodał Bernacki.

Po krótkim pobycie na SOR wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki jest już w domu; z jego zdrowiem jest ok - napisała z kolei w niedzielę na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

W spotkaniu wzięła też udział wiceminister zdrowia, posłanka PiS Józefa Szczurek-Żelazko.

Bernacki przypomniał program społeczny PiS; mówił m.in. o reformie szkolnictwa, 300-złotowej "wyprawce" dla uczniów oraz wsparciu dla rodzin wielodzietnych. Zapowiedział, że kolejne działania Prawa i Sprawiedliwości będą dotyczyły realizowania programu na temat polityki historycznej.

Wiceminister Szczurek-Żelazko odniosła się do kwestii polityki społecznej i sytuacji osób niepełnosprawnych. Nawarstwiły się problemy, które w ogóle nie były rozwiązywane. Jestem przekonana, że ten rząd właśnie najwięcej zrobił dla niepełnosprawnych – powiedziała. Wspomniała przy tym o uchwalonej niedawno ustawie, która wprowadza szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Regulacja zakłada m.in. zniesienie limitów finansowania przez NFZ świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej udzielanych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności.

Podczas spotkania doszło do wymiany zdań między politykami PiS, a jedną z uczestniczek spotkania, która wyrażała niezadowolenie z wypowiedzi Szczurek-Żelazko. Kobiecie uwagę zwracali inni przybyli na spotkanie słuchacze. Zachowuje się pani tak, jak Nitras (chodzi o posła PO Sławomira Nitrasa, ukaranego niedawno przez Prezydium Sejmu obniżeniem uposażenia poselskiego - PAP), na targ pani przyszła? – pytali uczestniczkę, która podkreślała, że ma w rodzinie osobę niepełnosprawną. A bo nie mogę wytrzymać, jak słyszę takie p…y – odparła kobieta.

Reklama

Szczurek-Żelazko przybliżyła też mieszkańcom Ciężkowic podstawowe założenia reformy służby zdrowia, w tym utworzenie sieci szpitali. Przekonywała, że część efektów tych zmian już widać np. w skróceniu kolejek na zabiegi. Kolejne rezultaty będą - według niej - widoczne za parę lat. Rozumiem państwa frustrację, bo system faktycznie działał źle, ale nie jest tak, że obecny rząd tego nie widzi i nie podejmuje działań - zaznaczyła wiceminister zdrowia.

Uczestnicy spotkania spierali się także między sobą, prosząc wzajemnie, by im nie przerywano. Wśród nich byli także zwolennicy rządów PO-PSL. Łatwo jest państwo utopić w bagno, ale trudniej jest je z tego bagna wydobyć. I obecny rząd to robi - mówił jeden z mężczyzn, krytykując Platformę Obywatelską. Został nagrodzony brawami.

Gdy z kolei poseł Bernacki mówił o niebezpieczeństwie podważania instytucji państwa, część zebranych krzyczała: Ale to państwo zdemontowaliście Trybunał Konstytucyjny, państwo łamiecie konstytucję.

Niedzielne spotkanie, będące częścią cyklu spotkań PiS pod hasłem "Polska jest jedna", trwało ponad 1,5 godziny; odbyło się w pełnej wypchanych zwierząt sali konferencyjnej Muzeum Przyrodniczego im. Krystyny i Włodzimierza Tomków.

Spotkania z mieszkańcami to część zapowiedzianego podczas kwietniowej konwencji Zjednoczonej Prawicy przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego objazdu po kraju czołowych polityków obozu rządzącego pod hasłem "Polska jest jedna".