W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta z sygnatariuszami listu zawierającego apel o zawetowanie nowelizacji Kodeksu wyborczego, dotyczącej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Z takim apelem wystąpili do Andrzeja Dudy przedstawiciele: Kukiz'15, PSL, Partii Razem oraz Prawicy Rzeczypospolitej - z inicjatywy stowarzyszenia Klub Jagielloński. Argumentowali w liście do głowy państwa, że nowela "zabetonuje scenę polityczną".

Reklama

Kosiniak-Kamysz powiedział dziennikarzom po zakończeniu spotkania u prezydenta, że jest "osobiście przekonany, że prezydent zawetuje tę ustawę". Jak zaznaczył, trudno mu sobie wyobrazić, żeby była tu inna decyzja, również po tym spotkaniu, na którym padły "argumenty mówiące o zmielonych głosach, o milionach zmarnowanych głosów, o braku wyboru w wyborach, o tym, że próg wyborczy - który jest również prawie europejskim, zapisany na maksymalnym poziomie 5 proc. - może sięgnąć w niektórych okręgach nawet 20 proc.".

Niemożliwe jest podpisanie ustawy, która w ten sposób ogranicza prawa wyborcze Polaków - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Podkreślił, że podczas spotkania rozmawiano też o propozycjach na przyszłość. I tutaj mamy wspólną deklarację o złożeniu (projektu) ustawy zmieniającej ordynację (do PE) na jeden okręg wyborczy; cały kraj jako jeden okręgu wyborczy - tak, jak to jest w 20 innych krach UE - mówił lider ludowców. I taką propozycję wspólnie złożymy po wyborach do europarlamentu, żeby teraz nikomu nie mieszać w głowie - dodał lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.