W tym kontekście wskazał na środowe oświadczenie radnego wybranego z listy PSL na Dolnym Śląsku, Mirosława Lubińskiego, który przyznał, że jest skłonny do współpracy z ewentualną koalicją PiS-Bezpartyjni Samorządowcy. To doskonały przykład tego, że samorządowcy na poziomie województw chcą współpracować. To może się odbyć wyłącznie z korzyścią dla mieszkańców - powiedział PAP Dworczyk.

Reklama

W związku z tym apeluję do prezesa Kosiniaka-Kamysza o to, aby nie blokował dialogu na poziomie województw, o to, aby pozwolił na współpracę pomiędzy tymi samorządowcami, którzy chcą wspólnie działać na rzecz lokalnych społeczności - mówił polityk PiS. Dodał, że rozmawiając w kraju na temat współpracy i programów rozwojowych dla poszczególnych województw wielu samorządowców PSL chce podjęcia współpracy z PiS. Blokowanie tej współpracy ze strony władz PSL jest sprzeczne nie tylko z ideą samorządu, ale też kłóci się z zasadami demokracji - powiedział Dworczyk.

W wyborach samorządowych, które odbyły się 21 października PiS uzyskało samodzielną większość w 6 sejmikach województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, podkarpackiego, podlaskiego i świętokrzyskiego. Koalicja Obywatelska ma samodzielną większość w jednym sejmiku - województwa pomorskiego. W wyborach do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego wygrało PiS zdobywając 28,53 proc. poparcia, co dało tej partii 14 mandatów. Radni ci nie mają jednak większości w 36-osobowym sejmiku i jeśli chcą rządzić województwem, muszą zawiązać koalicję.

W środę Mirosław Lubiński, który jako jedyny z PSL uzyskał mandat w sejmiku dolnośląskim podkreślił, że rozmawiał ze wszystkimi ugrupowaniami, które mają swoich radnych w sejmiku i jak dodał jedynie Prawo i Sprawiedliwość oraz Bezpartyjni Samorządowcy przedstawiali postulaty programowe zbieżne też z jego programem, natomiast Koalicja Obywatelska interesowała się tylko kiedy wstąpi do jej klubu.

Jestem skłonny do współpracy z koalicją PiS-Bezpartyjni Samorządowcy, o ile taka koalicja się zawiąże. I to deklaruję, bo uważam, że tylko w takiej koalicji możemy realizować program dla Dolnego Śląska i to wszystko, co jest najistotniejsze dla mieszkańców - powiedział Lubiński, radny Sejmiku Dolnośląskiego wybrany z list PSL, ale nienależący do tej partii.

Zaapelował też m.in. do władz PSL i innych partii aby spory dotyczące podziałów politycznych zostawić na szczeblu centralnym.