Pytany, czy żałuje tej wypowiedzi, Duda nawiązał do dyskusji o języku polityki, jaka odbyła się po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Ja wtedy powiedziałem tak: każdy z nas powinien zacząć od siebie, każdy z nas powinien sobie zrobić rachunek sumienia. Ja też mam takie wypowiedzi, których żałuję, że te słowa padły, czasem człowiek jest w emocjach i coś powie i potem żałuje, że to powiedział. I taka jest prawda. To są jedne z tych słów, których dzisiaj na pewno, gdybym mógł dzisiaj cofnąć czas, to bym ich nie wypowiedział - podkreślił.
Prezydent stwierdził też, że stara się mieć szacunek do każdego człowieka i działać w duchu zasady, że nikogo nie wyklucza.
Duda był też pytany o to, czy planuje ubiegać się o reelekcję w kolejnych wyborach prezydenckich w 2020 r. - Mogę powiedzieć tak: czuje się jeszcze względnie młodo - odparł.
Dopytywany, czy wyobraża sobie sytuację, w której PiS wystawiłoby jakiegokolwiek innego kandydata, prezydent dodał: "Uroczysty dzień dzisiaj jest i możemy się trochę pouśmiechać. Wszystko w polityce jest teoretycznie możliwe, ale tylko teoretycznie".