"Gazeta Polska Codziennie" napisała w piątek, że dotarła do informacji o czterech osobach wiązanych z Platformą Obywatelską, które w przeszłości zostały skazane za pedofilię. Chodzi - jak pisze "GPC" - o trzech byłych radnych PO (dwóch z Warszawy i jednego z miejscowości w okolicach Słupska) oraz byłego szefa młodzieżówki PO w Gnieźnie.

Reklama

Szef klubu PO-KO zapewnił, że wszystkie osoby opisane w tekście "GPC" zostały usunięte z szeregów Platformy Obywatelskiej. - Żaden z tych ludzi nie został w Platformie, wszyscy zostali wyrzuceni - powiedział polityk.

Podkreślił przy tym, że problemem w Polsce nie są osoby skazane za pedofilię, a księża, których nie ściga się za tego typu przestępstwa. - Nie są ścigani, tylko są chronieni przez Kościół i przez takie głupie artykuły i głupich dziennikarzy, którzy próbują rozmyć odpowiedzialność czy rozmyć cały problem - ocenił Neumann.

- Nie są problemem pedofile skazywani przez polskie sądy, bo ci doczekali się kary, a problemem są księża pedofile ukrywani przez niektórych biskupów i całe państwo ich chroniące: prokuraturę, która nie działa i służby, które nie działają. Jeśli tego nie zrozumie jeden czy drugi dziennikarz, piszący w partyjnych mediach, że pomaga w jakiś sposób chronić tych pedofilów, to będziemy mieli ten kłopot cały czas - powiedział Neumann.