"Jako Joanna Szczepkowska bis ogłaszam, że IV RP 21 października umarła" - powiedział Borowski i zaapelował do Platformy Obywatelskiej, żeby nie próbowała jej wskrzeszać.
Aleksander Kwaśniewski bił w Jarosława Kaczyńskiego: "Przegrał pan, mając podporządkowane sobie właściwie wszystko. Te wybory to jest klęska PiS-u" - grzmiał były prezydent.
Liderowi PO Donaldowi Tuskowi Kwaśniewski zadedykował słowa, jakie w wygranych wyborach w 2001 roku SLD usłyszał od Lecha Wałęsy: "Uważajcie, bo im więcej wygraliście, to tym więcej przegracie".
Wyniku swojego ugrupowania politycy Lewicy i Demokratów również nie uznali za sukces.
"Wynik LiD-u - 12,2 proc. - nie może dawać satysfakcji. Moja osoba nie pomogła centrolewicy" - powiedział Kwaśniewski. Były prezydent bił się w pierś. "Biorę odpowiedzialność za ten wynik. Czynię to nie dla gestu czy pozy, ale z absolutnym, pełnym zaangażowaniem" - podkreślił.
Były prezydent zasugerował też, że odejdzie z czynnej polityki, choć nadal będzie wspierał Lewicę i Demokratów.