Oficjalnie akcja naklejania wyjaśnienia to zaplanowany drugi etap kampanii, w której partia dziękuje wyborcom za oddane na nią głosy.
"W pierwszym tygodniu kampania miała zainteresować i zaintrygować Polaków, natomiast w drugim tygodniu pojawia się rozwiązanie tej łamigłówki" - mówi dziś szef Biura Organizacyjnego PiS Bartłomiej Rajchert.
Ale to tylko dyplomatyczne wytłumaczenie wpadki, bo - jak ustalił dziennik.pl - Prawo i Sprawiedliwość zamówiło plakaty jeszcze przed wyborami, a hasło było przygotowane na zwycięstwo.
Hasło jest równocześnie adresem strony internetowej, na której PiS zamieścił podziękowania dla pięciu milionów swoich wyborców. Można z niej przejść także do archiwum prac rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Według Rajcherta, w pierwszym tygodniu kampania PiS wywołała zainteresowanie we wszystkich mediach, a na stronę internetową weszło ponad 100 tysięcy osób. "Osiągnięto cel zainteresowania" - tłumaczy.
Prawo i Sprawiedliwość już nie reklamuje Platformy Obywatelskiej. Na pisowskich billboardach z hasłem "Polska na dobrej drodze", które zamiast promować PiS, zachwalały PO, doklejono kartki: "Efekt 2 lat rządu PiS!". O powyborczym sloganie, który okazał się wielką gafą, pierwszy napisał dziennik.pl.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama