Zdaniem posłanki Lewicy, przeszukanie mieszkań prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia przez CBA i zatrzymanie byłego agenta tej służby Tomasza Kaczmarka ma odwrócić uwagę opinii publicznej od obraźliwego gestu posłanki PiS. Lichocka pokazała środkowy palec opozycji po tym, jak partia rządząca przyznała mediom publicznym 2 miliardy złotych rekompensaty z budżetu. Później tłumaczyła, że tylko usuwała coś z policzka "energicznym ruchem".
Poseł Lewicy Tomasz Trela zwrócił uwagę, że działania służb odbywają się w momencie, gdy prezydent Andrzej Duda ogłasza swój sztab wyborczy.
Jest co najmniej dziwne, że przeszukanie mieszkania Mariana Banasia dzieje się akurat tu i teraz, a nie tydzień temu, dwa tygodnie temu, miesiąc temu, gdy ta afera nabierała kolorytu i się rozpędzała – stwierdził Trela.