Według CBOS w lutym pozostałym kandydatom badani nie dają większych szans - 1 proc. zakłada, że nadchodzące wybory wygra Szymon Hołownia, a w przypadku innych kandydatów odsetki te są jeszcze mniejsze: Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) i Robert Biedroń (Lewica) uzyskali po 0,3 proc. wskazań, a Krzysztof Bosak (Konfederacja) – 0,2 proc. Prawie co piąty z badanych nie podejmuje się przewidywać wyniku tegorocznych wyborów prezydenckich (19 proc. ).

Reklama

Jest oczywiste, że na początkowym etapie kampanii wyborczej, kiedy duża część niezaangażowanych politycznie wyborców może nawet nie znać nazwisk wszystkich potencjalnych kandydatów, głównym faworytem wyborów wydaje się osoba już pełniąca ten urząd. Tak było również pięć lat temu: na blisko dwa miesiące przez dniem głosowania badani prawie równie dużą większością głosów (66 proc.) prognozowali reelekcję urzędującego prezydenta, którym wówczas był Bronisław Komorowski - zauważa CBOS.

Przypomina, że zwycięstwo jego ówczesnego kontrkandydata Andrzeja Dudy przewidywał wtedy co dziesiąty ankietowany, a innym pretendentom nie dawano większych szans – na zwycięzców wyścigu prezydenckiego typowało ich łącznie 1 proc. ankietowanych.

Reklama

CBOS zaznacza, że wśród zdeklarowanych uczestników majowego głosowania przekonanie o tym, iż Andrzej Duda wygra wybory, jest jeszcze silniejsze niż wśród ogółu Polaków. Wskazuje, że uważa tak 75 proc. chcących wziąć udział w wyborach. "Natomiast w stosunku do całej badanej populacji, w grupie wyborców nie zmieniają się szacunki szans wyborczych pozostałych kandydatów, w tym głównej rywalki Andrzeja Dudy i najsilniejszej obecnie kandydatki opozycji – Małgorzaty Kidawy-Błońskiej" - wskazuje CBOS.

Według CBOS 91 proc. elektoratu Andrzeja Dudy przewiduje, że wygra on wybory. W elektoracie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej 36 proc. zakłada jej zwycięstwo wyborcze, a 50 proc. - zwycięstwo Andrzeja Dudy.

Reklama

Warto przypomnieć, że w badaniu z początku marca 2015 roku, wiara zwolenników pretendującego wówczas do najwyższego urzędu w państwie Andrzeja Dudy w jego wygraną była silniejsza niż obserwujemy to dziś w elektoracie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Zwycięstwo Andrzeja Dudy nad Bronisławem Komorowskim przewidywał prawie co drugi (48 proc.) ówczesny zwolennik kandydata Prawa i Sprawiedliwości - podkreśla CBOS.

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 6–16 lutego 2020 roku na liczącej 958 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.