Minister kultury pytany na antenie RMF FM o sytuację ludzi kultury w czasie epidemii koronawirusa ocenił, że to są "poważne kwestie". My od początku staraliśmy się uczestniczyć w pracach nad specustawą, nad tarczą antykryzysową. Od początku mówiłem, że nie pozostawimy ludzi kultury bez wsparcia - podkreślił.

Reklama

Ocenił, że "najgorsza sytuacja jest na przykład teatrów prywatnych". Ja tutaj mam wciąż problem, jeszcze będę dzisiaj nawet rozmawiał na ten temat, bo to jest sytuacja, gdzie w zasadzie 100 proc. wpływów i możliwości utrzymania biznesu pada - zwrócił uwagę Gliński.

I nie wiem czy nasza tarcza antykryzysowa do końca będzie tutaj mogła ratować - przyznał minister kultury. Zobaczymy, bo nie wszyscy oni mają jakiekolwiek rezerwy - dodał.

Poinformował, że MKiDN uruchamia dwa nowe programy. Jeden bardzo szybko na kulturę w internecie, bo wiadomo, że to jest w tej chwili coś bardzo istotnego. Robimy specustawą nowelizację ustawy o zachętach filmowych, to jest pomoc dla produkcji filmowej na przykład. Ja zwiększam pulę także zasiłków socjalnych, bo też zrozumiałe jest, że więcej osób się po to będzie zgłaszało - wymieniał szef resortu kultury.

Zdradził, że MKiDN będzie "elastycznie podchodziło" do realizacji Programów Ministra. Setki, tysiące ludzi kultury z tego żyje, czyli dzięki temu może realizować swoje działania artystyczne. My wprowadzimy tam absolutną liberalizację co do rozliczania, co do terminów, także nawet, jeżeli ktoś nie spełni w ogóle zadania to będziemy mogli także liberalnie podejść do zatwierdzenia tego programu, bo po prostu stan wyższej konieczności to wszystko powoduje - zapowiedział wicepremier Gliński. Zaznaczył, że rząd będzie jeszcze pracował nad tym rozwiązaniami.

Jeżeli chodzi o państwowe czy samorządowe instytucje one będą musiały mieć zasilanie specjalne z budżetu. Krótko mówiąc: ja będę musiał "swoim" instytucjom zwrócić to, co oni stracą z braku możliwości sprzedaży biletów - wyjaśnił minister kultury.

Na pytanie, czy w związku z tym, że rząd musi przeznaczyć na walkę z koronawirusem 212 mld zł niektóre inwestycje, które podlegają pod ministra kultury nie będą zagrożone np. Muzeum Historii Polski, odpowiedział, że "w tej chwili inwestycja jest realizowana". "Mam nadzieje, że nie będzie zagrożona" - dodał.

Reklama

Pakiet pomocy nazwany tarczą antykryzysową został zaprezentowany w środę po radzie gabinetowej – posiedzeniu rządu pod przewodnictwem prezydenta. Projekt, którego wartość oszacowano na 212 mld zł, zakłada m.in. przejściowe zawieszenie składek na ZUS i spłaty części rat kredytobiorców, pomoc dla samozatrudnionych i przeznaczenie przez państwo 30 mld zł na inwestycje.

"Rozwiązania zawarte w tarczy antykryzysowej obejmą także ludzi kultury"

Wicepremier Gliński w filmie opublikowanym w piątek na Facebooku Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazał, że "naszym podstawowym zadaniem jest walka z epidemią".

Ale ten stan epidemiczny ma, jak wszyscy wiemy znaczenie, jeżeli chodzi o kwestie gospodarcze. Spodziewamy się spowolnienia gospodarczego. I dlatego też musimy być przygotowani na tego rodzaju sytuacje. Rząd polski przygotowuje specjalną ustawę, którą można nazwać tarczą antykryzysową, która ma wzmacniać polską gospodarkę, ma pomóc przejść ten trudny okres naszej gospodarce bez strat - wyjaśnił wicepremier Gliński.

Wskazał, że tarcza "obejmuje także przedsiębiorstwa i pracowników na polu kultury". Krótko mówiąc: musimy także wspierać naszą branżę kulturalną w tym trudnym czasie. Reformy, zmiany jakie zawiera tarcza dotyczą szczególnych rozwiązań i generalnych rozwiązań, które obejmują także ludzi kultury, a więc przedsiębiorstwa, osoby zatrudnione na samodzielnej działalności gospodarczej, osoby zatrudnione w oparciu o umowy o prace i umowy zlecenia, działające w obszarze kultury są objęte tarczą antykryzysową - zaznaczył minister kultury.

Podkreślił, że "takie same rozwiązania, jak do innych dotyczą także ludzi kultury". Wyjaśnił, że na przykład osoby pracujące na umowach zlecenie lub umowach o dzieło będą miały możliwość otrzymania zapomogi w wysokości 80 proc. płacy minimalnej. Minister kultury zachęcał do zapoznania się z tymi rozwiązaniami, gdy będą przyjęte przez Sejm.

Poinformował, że "Ministerstwo Kultury przygotowuje także specjalne rozwiązania". Chcemy uruchomić specjalny nowy program "Sztuka, kultura w internecie". Jest oczywiste, że wiele działań artystycznych przechodzi z rzeczywistości realnej do rzeczywistości wirtualnej i dlatego chcemy wesprzeć takie działania - mówił szef resortu kultury.

Zapowiedział również uruchomienie, po zakończeniu kryzysu epidemicznego, drugiego programu, który będzie rekompensował straty przedsiębiorców, pracowników kultury.

Podjęliśmy już decyzję o uelastycznieniu rozliczeń dotyczących projektów w ramach Programów Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. My prowadzimy 32 takie programy. Tysiące pracowników polskiej kultury jest zaangażowanych w realizację tych programów. Chcemy, żeby te programy były dostosowane do obecnej sytuacji, czyli krótko mówiąc: rozliczenie tych programów będzie bardziej liberalne, będziemy przekładać terminy, będziemy także inaczej podchodzić do rozliczenia merytorycznego - zadeklarował minister kultury.

Przypomniał również, że MKiDN "zwiększa pulę środków na działania socjalne, na zapomogi dla artystów i twórców". Jak mówił, "to też jest rzecz oczekiwana i oczywista".

Dodał, że resort wprowadza nowelizację "wielu ustaw szczegółowych tak, żeby one mogły umożliwiać, poprzez te nowelizacje, bardziej elastyczne podejście do funkcjonowania biznesu w kulturze, czy też do rozliczania pewnych programów czy projektów realizowanych przez producentów filmowych, czy to przez właścicieli kin".

Jak mówił, to są "takie specjalne regulacje dla ludzi kultury". W miarę rozwoju sytuacji będziemy także decydowali o innych sprawach i o innych udogodnieniach - zapowiedział wicepremier Gliński.

Dodał, że "jeżeli chodzi o funkcjonowanie instytucji kultury, które są prowadzone czy współprowadzone przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego takich jak opery, filharmonie, teatry czy muzea jest oczywiste, że w ich budżetach będą pewne luki, chociażby, jeżeli chodzi o zyski ze sprzedawanych biletów". To niedofinansowanie będzie wspierane z budżetu ministra kultury i dziedzictwa narodowego - poinformował Gliński.