Prezydenci Warszawy, Ciechanowa i nie tylko dostali od operatora pocztowego pismo z prośbą o wydanie urn oraz wskazanie miejsc, w których urny mogą być wystawione w dniu głosowania korespondencyjnego - wynika z ustaleń dziennikarza RMF FM Mariusza Piekarskiego.
Urny wyborcze nie zostaną Poczcie wydane - dowiedział się reporter radia. Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym jeszcze nie weszła w życie, zatem nie wiadomo, na jakiej podstawie urny miałyby być wykorzystane - argumentują samorządowcy.
Poza tym przedstawiciele Związku Miast Polskich podkreślają, że "nikt nie zwolnił ich z organizacji wyborów tradycyjnych". - To namawianie nas do złamania prawa. Nas obowiązuje zarządzenie marszałek Sejmu o terminie wyborów i wytyczne komisarzy wyborczych - mówią.
Przed świętami Wielkanocnymi Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawą zajmie się teraz Senat.