Prezydent przekonywał w Poroninie, że najważniejsza jest polityka prorodzinna, dlatego nie miał od początku urzędowania żadnych wątpliwości, że "trzeba działać dla rodziny". - I ten cały system był dla rodziny - mówił, nawiązując m.in. do programu 500 plus.
- Jest artykuł 18 w polskiej konstytucji, gdzie jest jasno napisane, że rodzina jest pod szczególną opieką ze strony polskiego państwa i pod szczególną ochroną, tak samą jak macierzyństwo, tak samo jak rodzicielstwo, a małżeństwo to jest związek kobiety i mężczyzny. Jest napisane? Jest. A kto to podważa, ten chce łamać polską konstytucję - zaznaczył prezydent.
Podkreślał, że "rodzina jest wielopokoleniowa i to są dzieci, to są rodzice i to są rodzice tych rodziców, czyli dziadkowie dzieci". - I to jest rodzina - powiedział Andrzej Duda.
- Zawsze będę bronił naszego tradycyjnego modelu rodziny i nie pozwolę tutaj wprowadzać eksperymentów, zwłaszcza żeby eksperymentowano jeszcze w dodatku używając do tego dzieci - oświadczył prezydent.
Prosząc zebranych o wsparcie i udział w wyborach prezydenckich, Andrzej Duda przekonywał, że w tych wyborach "to jest głos za tym - albo się Polska będzie dalej dynamicznie rozwijała w poszanowaniu naszych wartości, i te wartości będą pilnowane, bo jak ich pilnuję i będę ich pilnował jako prezydent, albo tak nie będzie, albo zostaniemy cofnięci, albo będą nam obce wartości wprowadzali, i jeszcze nam mówili, że są lepsze od naszych, a to jest nieprawda, bo nasze są dobre, najlepsze i sprawdzone".
Ubiegający się o reelekcję prezydent obiecywał też, że nie pozwoli, żeby eksperymentowano, używając do tego dzieci. - I dopóki starczy mi sił, obiecuję państwu, zawsze będę bronił naszej rodziny, tradycyjnej rodziny, według naszego polskiego modelu, takiego, jaki znany jest tutaj na Podhalu. I nie pozwolę tutaj wprowadzać eksperymentów na nieznanym, zwłaszcza, żeby eksperymentowano jeszcze w dodatku używając do tego dzieci. Nie zgadzam się na to. Nie zgadzam się na to i koniec - oświadczył Andrzej Duda.