Zgodnie z zapisami ustawowymi tytuł profesora nadaje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie wniosku Centralnej Komisji (CK) do Spraw Stopni i Tytułów. Kwestią ewentualnej profesury Zybertowicza Prezydium CK zajęło się na poniedziałkowym posiedzeniu. "W wyniku tajnego głosowania: 5 głosów za, 3 głosy przeciw oraz 3 głosy wstrzymujące się, została podjęta decyzja odmawiająca przedstawienia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatury dr. hab. Andrzeja Zybertowicza do tytułu profesora w dziedzinie nauk społecznych" - poinformował we wtorek PAP dr Jerzy Deneka, dyrektor biura Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów.
"Przedmiotowa decyzja została podjęta w wyniku wnikliwej analizy zgromadzonej dokumentacji w sprawie, w tym trzech recenzji sporządzonych na zlecenie Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów, które zawierały konkluzje o braku spełnienia przez Kandydata warunków wymaganych do nadania tytułu naukowego profesora, jak i dwóch opinii Sekcji Nauk Humanistycznych i Społecznych, które odpowiednio w wyniku głosowania przeprowadzonego w dniu 7 maja 2019 r. oraz 3 czerwca 2020 r., rekomendowały odmowę poparcia wniosku dr. hab. Andrzeja Zybertowicza o nadanie tytułu profesora" - dodał dr Deneka. Zaznaczył, że szczegóły uzasadnienia podjętego rozstrzygnięcia - zarówno uwarunkowania prawne, jak i faktyczne - "znajdą swój wyraz materialny w decyzji administracyjnej, która bez zbędnej zwłoki zostanie sporządzona i skierowana do strony postępowania".
O tej decyzji Zybertowicz dowiedział się we wtorek z mediów. Gdy otrzymam decyzję, odwołam się od niej do sądu administracyjnego - zapowiedział PAP doradca prezydenta. Pismo w tej sprawie przygotuje wspólnie z adwokatem - podkreślił.
Szef biura Centralnej Komisji (CK) do Spraw Stopni i Tytułów dr Jerzy Deneka poinformował PAP, że osoba, której CK odmówiła poparcia wniosku oraz przekazania go do Prezydenta RP o nadanie tytułu profesora, może wystąpić do CK z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy lub zaskarżyć podjętą przez Centralną Komisję decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Zybertowicz zapytany, czy oczekuje pozytywnego dla siebie rozstrzygnięcia sądowego stwierdził, nie sposób tego przewidzieć, gdyż sędziowie niekiedy bardziej lojalni są wobec nastrojów swojego środowiska, niż wobec zasad logiki i przyzwoitości. Profesura to jest pewna godność przyznawana przez profesorów. W momencie, gdy owi profesorowie, zachowują się w taki sposób, że tracą mój szacunek, to i profesura przyznana przez osoby, które trudno szanować, traci smak. Dlatego, gdybym uzyskał ten tytuł w wyniku odwołania, miałby on gorzki smak - podkreślił.
Przypomniał, że procedura nadania tytułu profesora składa się w kilku etapów. Pierwszy to wykonanie pięciu recenzji. Zybertowicz przypomniał, że wszystkie z nich kończyły się pozytywnymi konkluzjami. Inaczej było w przypadku tzw. superrecenzji (czyli recenzji recenzji). W jednej z nich zastosowano kryterium nieobowiązujące w czasie tej procedury i tylko dlatego konkluzja tej superrecenzji była negatywna - wyjaśnił. Powiedział, że zwróciło na to uwagę dwóch profesorów, członków Sekcji Nauk Humanistycznych, którzy wysłali do Przewodniczącego Centralnej Komisji pisma jednoznacznie stwierdzające, że podczas procedury miały miejsce poważne nieprawidłowości.
Na decyzję komisji zareagował wicepremier i minister kultury. Piotr Gliński napisał na Twitterze, że zrzeka się tytułu profesora. "Bo mi wstyd" - stwierdził.
Mój tweet był wyrazem pewnej bezradności, a może także nawoływania, żeby ktoś się opamiętał, bo przekracza granice przyzwoitości – powiedział PAP Gliński w środę.
Wszystkie osoby, które znają tę sprawę od 2017 roku wiedzą, że to jest skandaliczne prześladowanie z powodów politycznych. Tak to można tylko określić – ocenił wicepremier. Dodał, że zna kulisy tej sprawy, nazwiska recenzentów i treść recenzji.
I uważam, że wniosek jaki ktoś z tego wyciąga jest czysto polityczny i skandaliczny – mówił.
Po stronie Zybertowicza stanął także prof. Antoni Dudek. "Z przykrością stwierdzam, że polityczne emocje udzielają się coraz większej części profesury. Nie podzielając wyborów politycznych i wielu poglądów prof. Andrzej Zybertowicz, równocześnie uważam, że jest on jednym z najbardziej oryginalnych umysłów we współczesnych, polskich naukach społecznych. Niestety członkowie Prezydium CK, odmawiając mu prawa do tytułu profesora, i to po kompromitacji jaka stała się udziałem kilku autorów bieda-recenzji w jego przewodzie, potwierdziło niestety, że nie potrafią się wznieść ponad swoje polityczne sympatie i antypatie" - napisał na Facebooku.
List otwarty profesorów
Ta decyzja jest jednym z przejawów głębokiej choroby nauki polskiej - napisali profesorowie w liście otwartym do prezydenta Andrzeja Dudy, komentując decyzję Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów, odmawiającą nadania tytułu profesora socjologowi dr hab. Andrzejowi Zybertowiczowi.
Jak przyznali profesorowie w liście, informacja o tym, że prezydium Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów odmówiło przedstawienia prezydentowi Dudzie dr. hab. Andrzeja Zybertowicza do tytułu profesora wstrząsnęła nimi. W ten sposób wyrządzono krzywdę jednemu z najwybitniejszych i najbardziej oryginalnych polskich myślicieli w dziedzinie nauk społecznych. Skrzywdzono znakomitego naukowca, dydaktyka, człowieka czynnie angażującego się w prace dla Polski - stwierdzili.
Dodali, że uczyniono to "mimo że część recenzji w przewodzie kwalifikacyjnym nie spełniała wymogów normalnych recenzji naukowych". Można nie zgadzać się z poglądami Andrzeja Zybertowicza, ale nie można podważać faktu, że posiada on znaczący dorobek naukowy. Uważamy, że ta decyzja jest jednym z przejawów głębokiej choroby nauki polskiej i wyrażamy głęboką solidarność z profesorem Andrzejem Zybertowiczem - podkreślili.
Pod listem podpisali się: prof. dr hab. Andrzej Nowak (Uniwersytet Jagielloński), prof. dr hab. Wojciech Polak (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu), dr hab. Sławomir Cenckiewicz, prof. dr hab. Piotr Franaszek (Uniwersytet Jagielloński), prof. dr hab. Mirosław Golon (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu), dr hab. Tomasz Kozłowski (profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu), prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu), ks. prof. dr hab. Józef Marecki (Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie), prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu), prof. dr hab. Tadeusz Wolsza (Instytut Historii PAN Warszawa/ Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy), a także red. Bronisław Wildstein i red. Krzysztof Wyszkowski.
Dr hab. Andrzej Zybertowicz jest socjologiem i doradcą prezydenta Andrzeja Dudy. Postępowanie w sprawie przyznania mu tytułu profesora nauk społecznych wszczęła w listopadzie 2017 r. Rada Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W maju ubiegłego roku "Gazeta Wyborcza" informowała - powołując się na wpisy filozofa prof. Tadeusza Gadacza w mediach społecznościowych, że "Komisja do Spraw Stopni i Tytułów Naukowych odmówiła przyznania tytułu profesora panu Andrzejowi Zybertowiczowi". Sam Zybertowicz skomentował to wówczas, mówiąc: "Nie znam motywów środowiska i działań zamkniętych, natomiast myślę, że jest to upadek standardów".
PAP skontaktowała się wówczas z przedstawicielem Sekcji I Nauki Humanistycznych i Społecznych Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych, która podejmowała decyzję w sprawie profesury Andrzeja Zybertowicza, który sygnalizował, że "sprawa jeszcze jest w toku". Wyjaśnił, że decyzja zapadła na razie dopiero na poziomie Sekcji I Nauki Humanistycznych i Społecznych CK. Dopiero w poniedziałek 30 czerwca br. sprawa została rozstrzygnięta w czasie posiedzenia prezydium centralnej komisji.