Lider Kukiz'15 w Poranku Rozgłośni Katolickich Siódma9, podkreślił, że jeszcze nie wie, czy wystartuje w kolejnych wyborach. Jak na razie wszystko układa się tak pomyślnie, nie zapeszając, tak się wywiązuje partia władzy ze swoich zobowiązań, z umowy, że widzę sens pozostawania w polityce. Sam ani nie mam możliwości stworzenia ruchu – bo nie mam na to pieniędzy, nie dostaję subwencji, nie biorę z pieniędzy podatnika dotacji partyjnych - ani, szczerze mówiąc, nie bardzo chcę zakładać jakiejś potężnej organizacji - przyznał polityk.

Reklama

Pytany, jak często rozmawia z Jarosławem Kaczyńskim i jak te rozmowy wyglądają, Kukiz poinformował, że rozmawiał z prezesem PiS w czwartek. Zwrócił też uwagę, że "trzeba rozróżnić polityka od człowieka". Ustrój w Polsce wymaga polityka bardzo twardego. Zresztą każdy polityk powinien być twardy, mieć twardą skórę, bo inaczej nie będzie skuteczny. Ale w tym ustroju postkomunistycznym rzeczywiście by móc sprawować władzę, trzeba być bardzo twardym, bardzo silnym i takim prezes jest politykiem. Ja sobie zdaję sprawę, że gdybym mu politycznie zaczął przeszkadzać to on by mnie ściął w sekundę w ogóle bez wahania. Mnie czy kogokolwiek innego - zaznaczył poseł.

Dodał, że prywatnie Kaczyński jest "bardzo ciepłym, bardzo dobrym człowiekiem". Ale trzeba rozróżnić te dwie rzeczy: Jarosław Kaczyński – polityk i Jarosław Kaczyński – człowiek. Jarosław Kaczyński - człowiek odda ostatnią koszulę. Natomiast Jarosław Kaczyński – polityk, jeśli w tej polityce będziesz mu przeszkadzać, zerwie ci tę koszulę razem z ciałem - powiedział lider Kukiz'15.

6 lat rządów Zjednoczonej Prawicy

Proszony o ocenę sześciu lat rządów Zjednoczonej Prawicy, Kukiz stwierdził, że "jeżeli rząd nie zrobi porządku z sitwami, z nepotyzmem to będzie miał problemy w 2023 r." "Ale ustawa antykorupcyjna i - mam nadzieję - wkrótce antysitwowa, być może w jakiś sposób ukrócą tę wadę ustrojową, bo to jest wada ustrojowa. Proszę zauważyć, że te sitwy były już przy każdej układance partyjnej. Ale niechżesz PiS skończy z tym ohydztwem, bo z obrzydzeniem patrzę na to, jak ręka rękę myję" - oświadczył.

Dopytywany, czy mówił o tym Kaczyńskiemu, lider Kukiz'15 odpowiedział, że zawsze mówił. "Gdybym nie mówił to nie byłoby ustawy antykorupcyjnej, a w tej chwili rozmawiamy o ustawie antysitwowej i mam nadzieję, że ta ustawa wejdzie w życie dla dobra ojczyzny. Nie dla jakiegoś partykularnego interesu, bo ona jest właśnie przeciwna partykularnym interesom" - podsumował.