Europoseł KO Radosław Sikorski opuścił konferencję prasową w Łodzi po tym, jak przybyli na nią wiceministrowie Jacek Ozdoba i Piotr Cieplucha. Europoseł odmówił przyjęcia od polityków prawicy koszulki z logo "Gazpromu". Ich zdaniem, koszulka miałaby być symbolem uległości byłego szefa dyplomacji wobec Federacji Rosyjskiej.
Sikorski: Przyjechał za swoje?
Chciałbym wiedzieć, czy pan Ozdoba nie powinien być wtedy w pracy. On jest wiceministrem. Wziął urlop, czy robił to w ramach godzin pracy? Przyjechał za swoje? - dopytywał Radosław Sikorski.
Oni uważają, że państwo to oni i że można nieproszonym wcinać się komuś w konferencję prasową. Myślę, że wykorzystałem szansę, żeby im powiedzieć, żeby się przyznali, kto i ile wziął za te wizy. A Ozdoba jakieś głupoty próbował opowiadać – ocenił.
Ja walczyłem z Rosją, jak pan jak Ozdoba jeszcze plemnikiem nie był - odpowiedział, pytany o zarzuty polityka Solidarnej Polski o prorosyjskość.