W rozmowie z Dominiką Wielowieyską w TOK FM skomentował wczorajsze głosowanie na wicemarszałka parlamentu. O ile bowiem brak poparcia sejmowej większości dla kandydatury Elżbiety Witek nie był niespodzianką, o tyle to, że w Senacie przepadł Marek Pęk, można uznać za zaskakujący obrót spraw.

Reklama

Przeciwko zagłosowało 60 senatorek i senatorów.

- PiS głosował przeciwko naszym kandydatom na marszałków czy wicemarszałków zarówno w Sejmie, jak i Senacie. Więc dlaczego oni oczekują, że większość ma głosować za ich kandydatem? - zapytał retorycznie poseł KO.

Podkreślił jednocześnie, że koalicja KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy czeka na zgłoszenie przez PiS "zarówno w Sejmie, jak i Senacie kandydatów, którzy będą odpowiadali choćby minimalnym wymaganiom kultury parlamentarnej i niełamaniu prawa". - Na pewno są w Prawie i Sprawiedliwości osoby, które byłyby akceptowalne dla większości demokratycznej - zaznaczył Bosacki.

Dodajmy, że sam w minionej kadencji zasiadał w Senacie.

Kontrowersyjne wypowiedzi Marka Pęka

- Nie wiem, jak może budzić oburzenie to, że senatorowie nie chcą wybrać na wicemarszałka kogoś, kto mówił do nich: "Jesteście prorosyjską większością", a dwa miesiące temu mówił do obecnego kandydata na premiera i wówczas szefa największej partii opozycyjnej Donalda Tuska: "Zdrajco, zdrajco, po trzykroć zdrajco". Tacy ludzie nie mogą być wicemarszałkami, zwłaszcza Senatu, gdzie poziom debaty jest z reguły dużo wyższy i bardziej kulturalny niż w Sejmie - powiedział polityk KO.

Reklama

Uchwała Trybunału Konstytucyjnego "w najbliższych dniach", media publiczne do naprawy

- Spodziewam się, że już w najbliższych dniach, prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia, będzie kolejne posiedzenie Sejmu, podczas którego posłowie zajmą się uchwałą dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego - mówił poseł.

Zaznaczył jednocześnie, że jedną z pierwszych rzeczy, które musi zrobić nowa władza, jest "naprawianie mediów: kiedyś publicznych - obecnie partyjnych PiS-u".