Już prawomocnie. Tomasz Sakiewicz i Gazeta Polska muszą przeprosić mnie za kłamliwą okładkę i wpłacić 10 tys. zł na WOŚP - napisał w piątek na portalu X/Twitter Borys Budka, polityk Koalicji Obywatelskiej.

Reklama

Wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach W grudniu 2021 roku, Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał wyrok, zgodnie z którym redaktor naczelny “Gazety Polskiej”, Tomasz Sakiewicz, oraz jej wydawca muszą przeprosić Borysa Budkę i wpłacić 10 tys. zł na Fundację WOŚP. Budka złożył pozew w związku z okładką “Gazety Polskiej”, na której umieszczono jego zdjęcie z napisem “Oni roznieśli zarazę i śmierć”.

Reklama

Rozprawa apelacyjna

W piątek odbyła się rozprawa apelacyjna przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach. Sąd II instancji oddalił apelację wystosowaną przez pozwanych, co oznacza, że utrzymał wyrok pierwszej instancji. Orzeczenie jest już prawomocne.

Kontrowersyjna okładka “Gazety Polskiej”

Pozew skierowany przez Borysa Budkę dotyczył okładki numeru “Gazety Polskiej” z połowy listopada 2020 roku. Na okładce umieszczono fotomontaż ze zdjęciami Borysa Budki, wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego, liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marty Lempart i Małgorzaty Rozenek-Majdan, gwiazdy programów rozrywkowych TVN.

Komentarze Tomasza Sakiewicza

Tomasz Sakiewicz skomentował wyrok sądu, twierdząc, że sąd jest niekompetentny w tej sprawie. Zapowiedział złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Twierdzi, że przeciwstawia się takim wyrokom nie tylko dlatego, że robią mu krzywdę, ale przede wszystkim w imię obrony wolności słowa.

Sąd ocenił, że zachowania nawołujące do manifestacji w czasie pandemii nie mogą szkodzić, a w każdym razie nie jest to udowodnione. A chyba każde dziecko o tym wie, że jest to udowodnione. Sąd powinien też zapytać o to biegłego lekarza albo innego eksperta, a nie dopuścił żadnego biegłego. Sąd stał się epidemiologiem, który jednoczenie doszedł do wniosku, że zmieniła się wiedza epidemiologiczna. Na to nie ma rady, skoro sąd doznał tak wielkiego objawienia, że cała wiedza zgromadzona przez ludzkość została unieważniona. Trudno z tym polemizować. Mamy do czynienia z siłami mistycznymi, objawionymi- ocenia Tomasz Sakiewicz. I dodaje: Na miejscu pana Budki wolałbym wygrać proces uczciwie. To oczywiście nie jest jego nieuczciwość tylko tego, co działo się w sądzie. Zachowanie sądu to kompromitacja. Nie można podważać wiedzy medycznej i to jeszcze w oparciu o własne widzimisię.