Sejm w czwartek po południu rozpatrzył złożony przez PiS wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. W środę komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie Bodnara z funkcji szefa MS.
Bodnar zostaje na stanowisku
Wniosek został odrzucony w głosowaniu w czwartek po południu. Przeciwko wotum nieufności dla Bodnara głosowali posłowie z Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-Trzeciej Drogi, PSL-Trzeciej Drogi i Lewicy. Wniosek poparli posłowie PiS, Konfederacji oraz koło Kukiz'15.(PAP)
Przedstawiciel wnioskodawców Sebastian Kaleta (PiS) stwierdził, że w ledwie 60 dni szef MS z ministerstwa sprawiedliwości uczynił ministerstwo bezprawia, a z prokuratury uczynił prywatny folwark Platformy Obywatelskiej. "Pan Bodnar sprzeniewierzył się ślubowaniu, które złożył. Porządek prawny, czyli Konstytucja, ustawy, przestały obowiązywać. Dzisiaj obowiązują okólniki, komunikaty, opinie, a przede wszystkim wola polityczna" - powiedział Kaleta.
Jego zdaniem, Bodnar wprowadził "doktrynę nieistnienia, że jak się coś nie podoba, jakieś prawo, przepis, to to nie istnieje", a działania szefa MS doprowadziły do tego, że dzisiaj "każdy może podważyć każdego w każdej sprawie".
Marcin Warchoł (PiS) ocenił, że minister Bodnar odpowiada za dewastację polskiego wymiaru sprawiedliwości. "Dziś jest dzień, w którym sąd wypuścił przestępcę z powołaniem się na wadliwie umocowanego asesora prokuratorskiego. Głowa psuje się od góry. Pana przykład sprawi, że będą cofane akty oskarżenia, apelacje będą zostawiane bez rozpoznania, dowody zebrane w trakcie czynności operacyjno-rozpoznawczych będą unieważniane. Chaos, anarchia, dramat" - powiedział Warchoł.
"Zbrojne ramię Brukseli"
Nazwał Bodnara "zbrojnym ramieniem Brukseli". - Czy państwo wiecie, że przystępując do Prokuratury Europejskiej zgadzamy się na to, że w Polsce będą wykonywane czynności, których polskie prawo nie zna, bez podstawy prawnej? - pytał polityk Suwerennej Polski.
Oprócz wyłączania instrumentów kontroli, zamachu na prawa obywatelskie ostatni punkt to ochrona kolesi. Po to był zamach na prokuraturę, by sprawa afery wiatrakowej nie doczekała się wyjaśnienia, by zamach na Pałac Prezydencki nie został wyjaśniony, by zamach na media został schowany pod dywan - powiedział Warchoł.
Wniosek PiS
19 stycznia klub Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. W uzasadnieniu napisano, że działania szefa MS stanowią poważne naruszenie zasad porządku konstytucyjnego oraz prawnego Polski. Wśród zarzutów wobec Bodnara wymieniono nieuznawane m.in. przez PiS odwołanie Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego, odwołanie 144 prokuratorów z delegacji i przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej.