Podczas komisji ds. Pegasusa, na której zasiada Jarosław Kaczyński przewodnicząca Magdalena Sroka zapytała go o badanie wariografem.
Kaczyński badany wariografem?
Czy byłby pan w stanie zgodzić się na poddanie się badaniu na wariografie, w trakcie ewentualnych toczących się postepowań? - zapytała Sroka.
Nie jestem człowiekiem, który jest podejrzany o cokolwiek. Jeśli chce pani sformułować, że jestem podejrzany o cokolwiek, to moja sytuacja prawna natychmiast się zmienia. Wtedy może mi pani zadawać tego typu pytania. To jest pytanie o charakterze prowokacyjnym i lepiej żeby je pani wycofała- odpowiedział stanowczo prezes PiS.
Kaczyński: Odpowiadam pani jasno
Czyli nie odpowie pan - dodała przewodnicząca. Odpowiadam pani jasno, że jestem świadkiem - odpowiedział Kaczyński.
Sroka wytłumaczyła, że pyta o "ewentualną konieczność". Jak będzie ewentualna konieczność, to wtedy będziemy o tym rozmawiać- odpowiedział prezes PiS.