Wygłoszone w czwartek orędzie prezydent poświęcił niedzielnym wyborom do Parlamentu Europejskiego.

O tym, że to niezwykle ważne wybory, przekonujemy się każdego dnia. Pakt Migracyjny czy Zielony Ład budzą obecnie olbrzymie emocje społeczne. Konsekwencje podejmowanych w Europarlamencie decyzji dotykają Polski, każdego z nas i będą dotykać jeszcze mocniej w przyszłości. Właśnie dlatego te wybory są tak istotne. Bo to my, Polacy, możemy w tym właśnie dniu wskazać swoich przedstawicieli, którzy będą w naszym imieniu podejmowali najważniejsze decyzje. Dla Polski, ale i dla całej Europy - powiedział prezydent.

Reklama

Prezydent przypomniał też, że sam był europosłem przez rok - po wyborach w 2014 r. - Z bliska widziałem, jak ważne decyzje zapadają w Europarlamencie, jak wiele może zależeć od naszych reprezentantów i jak istotne jest to, żeby nasi przedstawiciele skutecznie i konsekwentnie zabiegali o polskie sprawy - powiedział Duda.

"Najbliższe lata zdecydują…"

Prezydent zwrócił uwagę, że Europa znajduje się w kluczowym historycznym momencie. - To najbliższe lata zdecydują, w jakim kierunku będzie podążać cała Unia Europejska. Czy będzie to, jak chcieli ojcowie założyciele Wspólnoty, Europa ojczyzn, która szanuje historię, kulturę, tradycję i tożsamość poszczególnych państw członkowskich, czy też będzie to scentralizowane europejskie państwo, jak chcieliby tego brukselscy biurokraci, gdzie unijne traktaty będą zmieniane przez wielkich, a wpływ Polski na podejmowanie najważniejszych decyzji ograniczany - mówił.

Jako Polak, jako polityk i jako prezydent zawsze byłem, jestem i będę za suwerenną Rzeczpospolitą, która sama decyduje o najważniejszych dla Polaków sprawach. W myśl zasady, że im silniejsza Polska w Europie, tym silniejsza będzie i Unia Europejska - oświadczył.

Reklama

Zdaniem prezydenta dwadzieścia lat naszej obecności w Unii to wielki sukces Polski i Polaków. Jak ocenił, wykorzystaliśmy ten czas znakomicie: nasza ojczyzna dynamicznie się rozwinęła, nie tylko dogoniła, ale i przegoniła wiele unijnych krajów.

Ale jesteśmy ambitnym narodem. Myślimy o przyszłości naszej, naszych dzieci i naszych wnuków. Za kolejne dwadzieścia lat Polska musi być jeszcze silniejsza, jeszcze bezpieczniejsza i jeszcze zamożniejsza. To właśnie jest kluczowe zadanie dla polskich władz, ale również dla naszych reprezentantów w Parlamencie Europejskim - powiedział Duda.

"Idźmy na wybory. Zmieniajmy Europę"

W czwartkowym orędziu prezydent przypominał, że kilka dni temu obchodziliśmy rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów z 1989 roku. Jak mówił, ta data przypomina nam wielką wartość polskiej demokracji, a także o tym, że sami mamy decydować o polskich sprawach, że żadne decyzje nie powinny być nam narzucane.

Zdaniem prezydenta o demokrację musimy zabiegać każdego dnia i jest ona tym silniejsza, im większe jest zaangażowanie obywateli. - Dlatego zawsze namawiam do głosowania w wyborach. I ogromnie cieszy mnie wysoka frekwencja. Tak było przy ostatnich wyborach prezydenckich i ostatnich wyborach parlamentarnych. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem w niezwykle istotnych wyborach europejskich - powiedział.

Idźmy na wybory. Namawiajmy do tego naszych bliskich, sąsiadów i znajomych. Zmieniajmy Europę w interesie naszej ojczyzny. Kształtujmy Europę w naszym interesie - zaapelował Duda.