Ciągle czuję się zagrożona - oznajmiła Krystyna Pawłowicz.

Pawłowicz bez ochrony

Bywa, iż ludzie nawet plują mi pod nogi - komentuje.

Reklama

"Ochrona powstrzymywała"

Była posłanka PiS wyznała, że obawia się wychodzić z mieszkania z powodu konfliktów z sympatykami Koalicji Obywatelskiej. Najgorzej jest w większych skupiskach ludzi, np. w centrum Warszawy. Jak była ochrona, to się powstrzymywali przed niemiłymi komentarzami, czy nawet wyzwiskami - informuje.

"Nigdzie nie wychodzę"

W zasadzie nigdzie już nie wychodzę. Podjeżdża samochód z Trybunału Konstytucyjnego i wiezie mnie, jak mam załatwić jakąś sprawę, np. do banku - mówi Pawłowicz.