O Ryszardzie Czarnecki i jego żonie Emilii zrobiło się głośno we wrześniu. Wtedy obydwoje usłyszeli zarzuty korupcyjne. Były europoseł PiS, który niedawno decyzją Jarosława Kaczyńskiego, został zawieszony w obowiązkach posła PiS, jest podejrzanym ws. afery Collegium Humanum, prywatnej uczelni nazywanej fabryką dyplomów.
Ryszard Czarnecki z zarzutami korupcyjnymi. Z czego żyje polityk?
Emilia, żona Czarneckiego, miała być tam fikcyjnie zatrudniona. Według doniesień "Newsweeka" Jarosław Kaczyński stracił cierpliwość do partyjnego kolegi i dlatego podjął taką decyzję. Za co teraz będzie żył Ryszard Czarnecki? Przypomnijmy, że w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego nie uzyskał mandatu.
Z doniesień "Faktu" wynika, że nie będzie musiał martwić się o brak pieniędzy. Poza majątkiem, który posiada, otrzyma również bardzo wysoką odprawę z PE. Przepisy gwarantują mu kwotę ponad 150 tys. euro (ok. 650 tys. zł).
Na taką europejską emeryturę może liczyć zawieszony polityk PiS
Może być ona wypłacana w sumie przez dwa lata, chyba że były europoseł zostanie wybrany do parlamentu krajowego lub obejmie inne publiczne stanowisko. Ryszard Czarnecki może liczyć również na europejską emeryturę. Tę otrzyma z kolei, gdy ukończy 63 lata. Każdy pełny rok sprawowania mandatu to dla niego 3,5 proc. wynagrodzenia, ale nie więcej niż 70 proc.
Koszt emerytury pokrywa budżet Unii Europejskiej. Wedle wyliczeń "Faktu" Czarnecki mógłby otrzymać emeryturę w wysokości 7 tys. euro, czyli 30 tys. zł. Okazuje się, że z tych pieniędzy były europoseł może skorzystać dopiero za dwa lata. Świadczenie to będzie mu przysługiwało niezależnie od tego, co wypłacać mu będzie ZUS.