Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła w poniedziałek, że wybory prezydenckie wygrał popierany przez PiS Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. głosów. Frekwencja wyniosła 71,63 proc.
Ilu lewicowych wyborców głosowało na Nawrockiego?
Według wcześniejszych wyników exit poll pracowni Ipsos, 16,2 proc. z ok. 953 tys. wyborców głosujących w I turze na Adriana Zandberga (Razem) oraz 9,8 proc. z ok. 829 tys. głosujących na kandydatkę Nowej Lewicy Senatu Magdalenę Biejat – poparło Nawrockiego w drugiej turze.
Dr Sobiech, pytany przez PAP o zachowanie lewicowych wyborców, ocenił, że "były to jedne z decyzji, które przesądziły o tym, że prezydentem został Karol Nawrocki". Jak wyliczył, na podstawie exit poll Ipsos, chodzi o ok. 230 tys. głosów wyborców Zandberga i Biejat, którzy zagłosowali na kandydata popieranego przez PiS.
W 2027 roku żadna partia lewicowa nie wejdzie do Sejmu?
Jednocześnie zdaniem dyrektora Centrum Polityki Publicznej Collegium Civitas, kurczący się elektorat lewicy sprawia, że gdyby ten trend się utrzymał, to w wyborach parlamentarnych w 2027 roku żadna z partii lewicowych nie weszłaby do Sejmu.
Ostatni moment na ponowne zjednoczenie Lewicy i Razem?
W jego ocenie głównym zadaniem liderów Nowej Lewicy i Partii Razem jest zastanowienie się, jak połączyć kurczące się elektoraty oraz jak ma wyglądać ich rola, gdyż "dłuższe trwanie w tej sytuacji doprowadzi do tego, że partie lewicowe będą wymierały właściwie śmiercią naturalną". To właściwie ostatni moment na podjęcie działań – dodał.
Wiele zależy od tego, jaką wizję lewicy dostaną jej obecni wyborcy i ci, którzy od niej odpłynęli. Lewica ma moc sprawczą w tej części, w której tworzy koalicję rządową, ale wygląda na to (...), że jej spadające poparcie może być konsekwencją zachowania w koalicji rządowej, czyli tych wszystkich sporów, rywalizacji i przedstawiania twardego stanowiska – powiedział.
Dlaczego Nowa Lewica tworzy koalicję i ją krytykuje?
W ocenie dr Sobiecha dla pewnej części wyborców Nowej Lewicy jest niezrozumiałe, "dlaczego tworzy koalicję i jednocześnie ją krytykuje" i zauważył, że można zabiegać o swoje postulaty, nie eksponując publicznie i nie pogłębiając różnic między koalicjantami.
Poparcie rządu Tuska i rozłam w Razem
Po wyborach parlamentarnych w 2023 roku Rada Krajowa Razem podjęła decyzję o poparciu nowego rządu koalicyjnego, choć członkowie partii nie weszli w jego skład. Jak tłumaczyli wówczas liderzy – Adrian Zandberg i Magdalena Biejat, nie udało się przekonać pozostałych partii (KO, Polski 2050, PSL), aby kluczowe dla ich formacji postulaty zostały wprowadzone do umowy koalicyjnej.
Następnie kongres Partii Razem zdecydował o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i utworzeniu koła poselskiego. Wcześniej Magdalena Biejat, senatorka Anna Górska oraz posłanki: Joanna Wicha, Dorota Olko i Daria Gosek-Popiołek zdecydowały o opuszczeniu Razem – zdecydowały wówczas, że pozostaną w klubie Lewicy.