Miarkuj, mocium panie! Tak politycy obrywają za nachalny lans
1 Europoseł Solidarnej Polski tak bardzo chciał udowodnić całemu światu, że nic nie leży mu na sercu bardziej, niż przyszłość naszych braci ze Wschodu, że zrobił sobie foto-sesję z placu boju. I opublikował ją na Twitterze. Z entuzjazmem podkreślał, że bracia Ukraińcy serdecznie go witali, na dowód wrzucał zdjęcia z "chłopakami z Majdanu" i "słitfocie" na tle spalonych opon. Nie obyło się też bez fotki z Witalijem Kliczką, który - chyba nie do końca świadomie - wystąpił tu w roli białego misia.
X.com
2 Kurskiemu zarzucano, że uprawia hieno-cmentarny lans na Majdanie, a do stolicy Ukrainy pojechał dopiero wtedy, gdy zrobiło się bezpiecznie. Sieć zalała fala mem-ów z Kurskim w roli głównej.
3 Polityk się zreflektował i zaczął tłumaczyć, że przecież nie on jeden fotografuje się na Majdanie, że kolegów było więcej... Na Twittera wrzucił nawet fotografie Pawła Kowala i Grzegorza Schetyny z Kijowa - z dopiskiem: Kurski hejt, inni ok?
X.com
4 Swoistą "ukraińską" promocję zafundowali też sobie dolnośląscy politycy, m.in nowy marszałek Cezary Przybylski i europoseł PO Jacek Protasiewicz. Wysłali w poniedziałek dary regionu dla Ukrainy. Pomoc była jednak wyjątkowo skromna - pisze "Gazeta Wrocławska". Wylicza, że na Ukrainę specjalnym busem na pojechało 11 koszulek, 5 dresów z logo urzędu marszałkowskiego, 21 czapek i szalików, 16 kubków termicznych, 11 polarów, 6 kurtek puchowych, trochę środków opatrunkowych i leków, dwa małe kartony żywności. No i namiot turystyczny z... 1988 roku. Nie przeszkodziło to jednak politykom wykorzystać okazję do medialnego lansu.
Agencja Gazeta / Fot. Maciej wierczyski Agencja Gazeta
5 Ale to nie Jacek Kurski, ani dolnośląscy baroni są najbardziej krytykowania medialny lans. W ostatnim czasie oskarżenia o cyniczne wykorzystywanie wszelkich okazji do promowania własnej osoby padają pod adresem premiera Donalda Tuska. Niespełna dwa tygodnie temu premier w ciągu jednego dnia dwa razy wykorzystał medialne zainteresowanie - najpierw pojawił się na pogrzebie córki medalisty Bartłomieja Bonka, by kilka godzin później kibicować Kamilowi Stochowi w jego rodzinnej miejscowości.
KPRM
6 Nie od dziś wiadomo, że zarówno sam Tusk, jak i dbający o jego wizerunek Igor Ostachowicz nie marnują żadnej okazji do ocieplenia wizerunku premiera. Przed świętami Tusk niespodziewanie odwiedził państwa Sochockich - odpowiedział na zaproszenie głowy rodziny. Zdjęcia z wizyty opublikował KPRM.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
7 Gdy kilka tygodni Tusk pojechał w kolejną podróż do "zwykłej rodziny", zapewnił, że jego gospodarskie wizyty w małych miejscowościach nie mają związku z kampanią wizerunkową. Nikt mu w to nie uwierzył.
M. Śmiarowski/KPRM / Picasa
8 W ostatni weekend Tusk pojechał razem z Barbarą Kudrycką do białostockiego Domu Powrotu przy Orzechowej na Dziesięcinach. W świat poszły zdjęcia na których widać, jak wcinał bułki z serem i jajecznica, bo takim menu podjęli szefa rządu wychowankowie.
PAP / Artur Reszko