- Mówiąc delikatnie, to była niespodzianka mojego życia – powiedział Clarke reporterom przez telefon podczas ogłoszenia nagrody. Ocenił, że wkład w nagrodzone badania pozostałych dwóch noblistów był "po prostu przytłaczający". Zaznaczył, że ich wspólne prace są podstawą działania m.in. telefonów komórkowych.

Nobel z fizyki 2025 za eksperymenty sprzed 40 lat. To dzięki nim działają nasze telefony

Urodzony w 1942 r. w Anglii John Clarke uzyskał tytuł doktora na Uniwersytecie w Cambridge. Obecnie pracuje na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley (USA).

Reklama

Michel H. Devoret jest z pochodzenia Francuzem - urodził się w 1953 r. w Paryżu. W 1982 r. obronił pracę doktorską na Universite Paris-Sud (Francja). Obecnie jest profesorem na Uniwersytecie Yale (New Haven, USA), pracuje też na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Barbara (USA).

Z kolei John M. Martinis jest Amerykaninem - urodził się w 1958 r. Tytuł doktora uzyskał na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley (USA). Obecnie pracuje na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Barbara (USA).

W latach 1984 i 1985 John Clarke, Michel H. Devoret i John M. Martinis przeprowadzili serię eksperymentów z obwodem elektronicznym zbudowanym z nadprzewodników – elementów, które mogą przewodzić prąd bez oporu elektrycznego. W obwodzie elementy nadprzewodzące były oddzielone cienką warstwą materiału nieprzewodzącego.

Udoskonalając i mierząc wszystkie właściwości swojego obwodu, naukowcy byli w stanie kontrolować i badać zjawiska zachodzące podczas przepuszczania przez niego prądu. Razem naładowane cząstki poruszające się przez nadprzewodnik tworzyły układ, który zachowywał się tak, jakby były pojedynczą cząstką wypełniającą cały obwód. W eksperymencie układ wykazał swój kwantowy charakter, uciekając ze stanu zerowego napięcia poprzez tunelowanie. Pojawienie się napięcia ujawniło zmieniony stan układu.