Wyniki badania ośrodka Odoxa-Mascaret opublikował portal BFMTV.

Dwukrotna przewaga w sondażu

Zamiar głosowania na Bardellę, gdyby hipotetyczna pierwsza tura wyborów odbyła się w najbliższą niedzielę, wyraziło 35 proc. badanych. Były premier Edouard Philippe, należący do centrowego obozu politycznego prezydenta Emmanuela Macrona i uważany za potencjalnego głównego rywala Bardelli, mógłby liczyć na poparcie rzędu 17 proc. Aż 23 proc. respondentów nie wskazało, na kogo oddałoby głos.

Reklama

Zwycięstwo także w drugiej turze

W hipotetycznej drugiej turze Bardella wygrałby z Philippe'em stosunkiem głosów 53 proc. do 47 proc.; jeszcze w kwietniu w analogicznym sondażu Philippe miał przewagę nad szefem RN wynoszącą 54 proc. wobec 46 proc. Gdyby rywalem Bardelli był Gabriel Attal, obecny szef partii Macrona - Odrodzenie, szef RN wygrałby stosunkiem głosów 56 proc. do 44 proc.

Jeszcze większą przewagę – 74 proc. do 26 proc. – Bardella zyskałby w hipotetycznej drugiej turze, gdyby jego kontrkandydatem był Jean-Luc Melenchon, szef skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (LFI). Gdyby zaś kontrkandydatem był polityk umiarkowanej lewicy Raphael Glucksmann, szef partii Miejsce Publiczne, Bardella mógłby liczyć na 58 proc. głosów wobec 42 proc. dla Glucksmanna.

Reklama

Największe poparcie wśród obywateli

Bardella – jak wynika z sondażu – jest obecnie politykiem mającym największe poparcie wśród obywateli. Popiera go 39 proc. respondentów, o 3 pkt proc. więcej niż w październiku. Przewodniczący RN wyprzedził w tym rankingu Marine Le Pen – liderkę skrajnej prawicy, która wprowadziła go do polityki. Le Pen, która jest obecnie szefową frakcji parlamentarnej RN, cieszy się poparciem 35 proc. Francuzów. Na trzecim miejscu jest Philippe, którego wskazało 32 proc. respondentów.