Na ciele pochodzącej z Filipin 30-letniej pokojówki było wiele ran kłutych. Policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
Ciało znalazła około godz. 10 rano pracująca w rezydencji ambasadora kucharka. Leżało na podłodze w znajdującym się w piwnicy pokoju, w którym mieszkała zamordowana kobieta. Policja nie znalazła żadnych śladów włamania.
Pokojówka była zamężna, nie miała dzieci. W rezydencji ambasadora Libanu pracowała od 2007 roku.
Policja na razie nie ustaliła, jakie mogły być motywy zabójstwa. "Prowadzimy dochodzenie we wszystkich kierunkach" - oświadczyła jej rzeczniczka.
Sam ambasador Libanu w Austrii od kilku dni przebywał na wakacjach.
Libańskie służby dyplomatyczne zaalarmowały austriacką policję i pozwoliły funkcjonariuszom przeszukać rezydencję - poinformował rzecznik austriackiego MSZ Peter Launsky-Tieffenthal.
Ta śmierć to "sprawa osobista" i "wypadek ten nie dotyczy libańskiej misji dyplomatycznej w Wiedniu" - oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Libanu. Zapewniło też, że Liban będzie "w pełni współpracował z władzami prowadzącymi śledztwo".
Ambasador Libanu, "który wraz z rodziną był na wakacjach w Bejrucie, skrócił swój pobyt i we wtorek wieczorem wrócił do Wiednia" - podało ministerstwo.