Policja poinformowała, że sprawcy zapowiedzieli wybuch ok. 10 minut wcześniej w rozmowie telefonicznej z jedną z gazet.

Nikt nie przyznał się do zamachu. AP przypomina, że w Grecji działa kilka grup lewackich, które często dokonują zamachów bombowych na obiekty biznesowe, rządowe i banki. Ładunki są podkładane zazwyczaj późnym wieczorem, ich detonacja jest poprzedzona ostrzegawczym telefonem, stąd rzadkie ofiary w ludziach.

Reklama