Ankietę będzie można wypełniać przez dwanaście tygodni, a rezultaty zostaną opublikowane jesienią 2011 r.
Oprócz pokrywania kosztów pogrzebu, rozważa się zapewnianie potencjalnym dawcom oraz ich rodzinom priorytetowej pozycji na liście oczekujących w razie konieczności przeszczepu. Inną propozycją są koszulki i kubki z hasłami propagującymi transplantacje oraz wysyłanie kartek z podziękowaniami dla dawcy i jego rodziny.
"Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, aby zachęcić ludzi do oddawania narządów?" - zastanawiała się Marilyn Strathern z Nuffield Council on Bioethics podczas poniedziałkowej konferencji prasowej na ten temat.
Prawo brytyjskie zakazuje płacenia za ludzkie tkanki, ale dawcy spermy oraz komórek jajowych mogą otrzymać do 250 funtów w formie rekompensaty za utracony czas oraz poniesione koszty.
Liczba osób, od których potencjalnie można pobrać narządy jest w Wielkiej Brytanii prawie trzykrotnie mniejsza niż w Hiszpanii, gdzie obowiązuje zasada zgody domniemanej (odpowiednio 13 i 35 mln). W 2008 r. premier Gordon Brown poinformował, że nie wyklucza możliwości wprowadzenia podobnej zasady w Wielkiej Brytanii. Nagły spadek liczby brytyjskich dawców związany jest z nowelizacją ustawy z 2005 r., która odmawia dawcom prawa do anonimowości.
Poprzednie rozwiązania proponowane przez Nuffield Council on Bioethics wpływały na zmianę polityki zdrowotnej rządu brytyjskiego oraz innych krajów.