Ani wśród ofiar śmiertelnych, ani wśród rannych najprawdopodobniej nie ma Polaków. Policja hiszpańska nie kontaktowała się z konsulatem RP w Madrycie w tej sprawie.

W katastrofie zginęli maszynista i kontroler; dwanaście osób przebywa w szpitalach, w tym dwie w bardzo ciężkim stanie. Zdaniem ekspertów, przyczyną katastrofy były nadmierna prędkość i uszkodzenia kół jednego z wagonów. Władze Walencji oraz policja podkreślają, że z całą pewnością był to nieszczęśliwy wypadek, a nie zamach terrorystyczny.

Do wypadku doszło w czasie, kiedy do Walencji przybywają tysiące ludzi, także z Polski, na 5. Światowe Spotkanie Rodzin, w którym w sobotę i niedzielę będzie uczestniczył papież Benedykt XVI.