Ani wśród ofiar śmiertelnych, ani wśród rannych najprawdopodobniej nie ma Polaków. Policja hiszpańska nie kontaktowała się z konsulatem RP w Madrycie w tej sprawie.
W katastrofie zginęli maszynista i kontroler; dwanaście osób przebywa w szpitalach, w tym dwie w bardzo ciężkim stanie. Zdaniem ekspertów, przyczyną katastrofy były nadmierna prędkość i uszkodzenia kół jednego z wagonów. Władze Walencji oraz policja podkreślają, że z całą pewnością był to nieszczęśliwy wypadek, a nie zamach terrorystyczny.
Do wypadku doszło w czasie, kiedy do Walencji przybywają tysiące ludzi, także z Polski, na 5. Światowe Spotkanie Rodzin, w którym w sobotę i niedzielę będzie uczestniczył papież Benedykt XVI.
W katastrofie zginęło aż 41 ludzi, a co najmniej 39 zostało rannych – wynika z najnowszego bilansu. Poprzednio informowano o 37 zabitych i ok. 40 rannych. Do tragedii doszło wczoraj, gdy dwa wagony kolejki metra wykoleiły się i przewróciły w tunelu w pobliżu stacji Jesus w centrum miasta.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama