Jest tu basen wybudowany na polecenie Jana Pawła II. Jego następca zadowala się jednak spacerami po rozległych ogrodach rezydencji: czasem przycupnie z książką albo uklęknie na modlitwę przed figurką Matki Boskiej. Jednak nawet tu nie może sobie pozwolić na całkowitą intymność - zawsze towarzyszy mu ochrona.

W Castel Gandolfo papież nieco dłużej śpi i wypoczywa, więcej czasu poświęca na modlitwę, sport i czytanie książek. Nie udziela prywatnych audiencji. Jednak miejsce to jest dla papieża również miejscem pracy: tutaj powstają koncepcje jego dokumentów, tutaj pisze ważne przemówienia i spotyka się z intelektualistami z całego świata. Bywają tu jego przyjaciele i wszyscy ci, z którymi chciałby porozmawiać spokojniej, niż jest to możliwe w Watykanie.

Ojciec Święty zastał na miejscu odnowioną po 20 latach fasadę Pałacu Apostolskiego, której przywrócono pierwotny żółty kolor. "Jestem szczęśliwy, że jestem w waszym przepięknym mieście, w tym pałacu o niezwykłym pięknie" - mówił Benedykt XVI do mieszańców miasteczka, którzy przyszli go przywitać.

Castel Gandolfo, położone na południe od Rzymu częściowo na terytorium starożytnego Alba Longa, jednego z najstarszych miast włoskich, było w średniowieczu własnością rodziny Gandolfich - stąd nazwa. W 1604 roku stało się letnią rezydencją papieży.