Policjanci szukali go od 1990 roku. Nikos Paleokostas uciekł wtedy ze specjalnie strzeżonego więzienia. I ślad po nim zaginął. Wpadł, bo nie zatrzymał się na blokadzie. Policja ruszyła w pościg i dopadła go, kiedy rozbił auto. Teraz bandyta posiedzi jeszcze dłużej.
Nikos ma brata, też gangstera, który ma na koncie ucieczkę z tego samego więzienia. Tyle że Wasilis uciekł z celi helikopterem. Ciągle go szukają.
Obrabował 16 banków, ukradł kilkadziesiąt samochodów, a kiedy trafił w końcu do więzienia... uciekł. I przez 16 lat skutecznie się ukrywał. Wpadł, gdy goniony przez policję, rozbił samochód.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama