Strażacy wykryli do tej pory ponad 100 ognisk pożarów, ale tylko część z nich udało się opanować. Ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko dzięki porywistym wiatrom i 35-stopniowym upałom. Ściana ognia zbliża się już do stolicy Tasmanii - Hobart. Trudna sytuacja jest też w stanach Victoria i Nowa Południowa Walia.
Jakby tego było mało, Australię niszczy największa od wieku susza. Na wschodzie i południu kraju nie padało od wiosny. Specjaliści od pogody ostrzegają, że mieszkańcy tych rejonów ani jednej kropli deszczu nie zobaczą przez najbliższy rok.
Zapowiedź ta załamała rolników, bo jeśli upały utrzymają się jeszcze przez kilka miesięcy, słońce wypali resztki upraw na ich polach.