To była najpilniej strzeżona tajemnica. Bo choć dziecko urodziło się w ubiegłym roku, dopiero teraz poinformowano o tym oficjalnie. Dlaczego kobieta zdecydowała się na ten pionierski zabieg? Jak wynika ze słów lekarzy, jej 30-letnia córka nie była w stanie donosić ciąży.
Nie wiadomo, czy 50-latka urodziła chłopca czy dziewczynkę. Grunt, że dziecko rozwija się doskonale.
Ta sprawa wywołała w Japonii dyskusję na temat sztucznego zapłodnienia. Przeciwko wykorzystywaniu matki zastępczej zdecydowanie występuje japońskie Ministerstwo Zdrowia, a także stowarzyszenie lekarzy.