Przez jakiś czas kasetę badali policjanci. Jednak śledztwo w sprawie śmierci Irvina zostało zakończone. Niedawno policjanci kasetę przekazali Terri Irvin. Ona postanowiła ją zniszczyć. Już nigdy nie chce patrzeć na śmierć swojego męża.
Irvin zmarł 4 września zeszłego roku. Podczas kręcenia kolejnego odcinka serii "Śmiertelny Ocean" płaszczka ugodziła go kolcem jadowym w klatkę piersiową. Nie przeżył.
Tymczasem 21 stycznia Amerykanie zobaczą efekt pracy nad ostatnim, jak się okazało, filmem Irvina. Oczywiście poza sceną śmierci "łowcy krokodyli".