Gdy w 1949 roku komuniści doszli do władzy, w Państwie Środka wybuchła jedna z największych epidemii syfilisu w dziejach ludzkości. Udało się ją zatrzymać dopiero w 1960 roku. Do 1980 roku syfilisu praktycznie nie było.
W 1993 roku tylko dwie osoby na milion chorowały na tę chorobę, a teraz już 57 - to ponad dwukrotnie więcej niż w innych, rozwiniętych krajach. Skąd tak gwałtowny wzrost? Bo znowu w tym kraju popularna jest prostytucja. Poza tym Chińczycy często zmieniają partnerów.
Syfilis może poważnie uszkodzić system nerwowy, serce oraz mózg, a nawet doprowadzić do śmierci.