Negocjatorzy nie ujawniają na razie szczegółów porozumienia. Wiadomo jednak, że Korea Płn. w zamian za odstąpienie od programu będzie sowicie wynagrodzona. Japońska agencja Kyodo podaje, że Phenian dostanie milion ton paliwa w ramach pomocy energetycznej i dodatkowych 50 tys. ton w zamian za wykazanie i unieruchomienie instalacji nuklearnych oraz zamknięcie reaktora atomowego i zgodę na kontrole Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Umowa czeka teraz na akceptację rządów sześciu państw obradujących w Chinach. Wciąż nie jest więc obowiązująca i w każdej chwili może być zerwana.
Szef delegacji amerykańskiej Christopher Hill nazwał projekt umowy "doskonałym". Ma nadzieję, że zatwierdzony tekst będzie opublikowany po ostatniej rundzie rozmów, która ma się odbyć jeszcze dziś.
Cztery miesiące temu reżim Kim Dzong Ila przeprowadził pierwszą próbę nuklearną. Spotkały go za to sankcje ONZ.