Hinduscy nacjonaliści od zawsze walczyli z organizacjami chrześcijańskimi, które są w Indiach w mniejszości, ale teraz walczą z mennicą państwową. Uznali, że znak krzyża na nowo puszczonej w obieg monecie jest zupełnie nie do przyjęcia. Problem w tym, że nie został on tam umieszczony jako znak chrześcijaństwa, a symbol jedności. I wcale nie jest chrześcijańskim krzyżem.

Reklama

Jak twierdzi mennica, na pieniążku wyryto cztery postacie ludzkie złączone rękami dla podkreślenia jedności mieszkańców kraju.

Dyskusja na temat nowej monety rozgorzała do tego stopnia, że zajęli się nią nawet parlamentarzyści. Natychmiastowego jej wycofania chcą aż dwie partie. Ich zdaniem, rząd, bijąc dwurupiówkę, działał z premedytacją. Chciał zastąpić mapę Indii, która do tej pory znajdowała się na tej monecie, krzyżem - symbolem chrześcijaństwa.