To już trzeci dzień nawałnic, które niszczą Niemcy. Wypadek z piorunem w Brandenburgii był najtragiczniejszy. Ale burze nie oszczędzają także innych rejonów Niemiec. Nadrenia, Dolna Saksonia, Kraj Saary, Hesja, a także Berlin cierpią z powodu silnych wiatrów i rzęsistego deszczu.
O krok od tragedii było także w miejscowości Bad Iburg w Dolnej Saksonii. Tam także winny był piorun. Od jego uderzenia zapalił się dom jednorodzinny. Na szczęście nikogo nie było w środku.
Ulewy i anomalie pogodowe powodują ogromne straty. Będą one jeszcze większe, bo meteorolodzy wcale nie uspokajają Niemców. Dalej zapowiadają upały, którym będą towarzyszyć gwałtowne burze i gradobicia. A powyżej 1200 metrów, mimo upałów, będzie nawet padał śnieg.
Kiedy runął deszcz, czterech budowlańców z Werbiga rzuciło się pod koparkę. Chcieli schować się przed wodą. Ale to była tragiczna decyzja. Koparka ściągnęła piorun, który zabił trzech z nich. Czwarty został ciężko ranny.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama