Konserwatywni przeciwnicy Khatamiego tylko czekali na taką okazję do ataku. Za pretekst posłużył film z wizyty byłego prezydenta we Włoszech. Widać na nim, jak wita się z kilkoma kobietami. A dotykanie kobiet, które nie należą do rodziny, jest w szariacie - islamskim prawie - surowo zakazane. To właśnie dlatego irańscy politycy podczas wszelkich wizyt jak ognia unikają podawania dłoni politykom-kobietom.
Ale Khatami nie chce się przyznać do przestępstwa. Jego biuro wydało oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Twierdzi w nim, że film jest zmanipulowany. "Film zmontowano tak, by widać było, że były prezydent podaje rękę Włoszkom. Prezydent zdecydowanie zaprzecza, by coś takiego miało miejsce" - głosi oświadczenie.
W tej sprawie nie chodzi tylko o obyczaje. Konserwatyści zorganizowali protest przeciwko Khatamiemu i donieśli na niego sądowi religijnemu. Żądają jego osądzenia.