22 Pigmejów jak co roku przybyło na festiwal muzyczny do Brazzaville. Zawsze mieszkali w hotelu, ale tym razem organizatorzy ich zaskoczyli. Jako miejsce kwaterunku wskazali im ustawiony w ogrodzie zoologicznym namiot. To wcale nie był głupi żart!

Biedni Pigmeje zamieszkali w zoo i pokornie znosili zainteresowanie turystów, co i rusz wyciągających kamery i aparaty fotograficzne. Z tej poniżającej sytuacji wyrwali ich dopiero obrońcy praw człowieka, którzy wstawili się za pigmejskimi artystami i wymusili na organizatorach przeniesienie ich do miejscowej szkoły.

A jak tłumaczyli się sami organizatorzy? Otóż twierdzili, że dali Pigmejom namiot w zoo, by... nie odrywać artystów od ich naturalnego środowiska. Co ciekawe, decyzję o umieszczeniu ich w ogrodzie skonsultowali z... ministerstwem leśnictwa.