Złodzieje spali na pieniądzach. Tylko w Chinach sprzedali kopie Windowsa w setkach tysięcy egzemplarzy. A trzeba wiedzieć, że najtańszy oryginalny pakiet Windows Vista kosztuje w Polsce około tysiąca złotych. Łatwo więc policzyć, że gangsterzy zgarniali niebotyczne pieniądze.
Ale to im nie wystarczyło. Chcieli wyjść poza Chiny. I zgubiła ich pazerność. Sprawą zainteresowało się FBI. Amerykańscy agenci razem z funkcjonariuszami chińskiej służby bezpieczeństwa namierzyli piratów. Kiedy zrobili nalot na ich "fabrykę", znaleźli tam kilkaset tysięcy płyt z podrobionymi programami firmy Microsoft. Ich wartość rynkowa oceniana jest na niewiarygodną sumę 500 milionów dolarów, czyli ok. 1,5 mld złotych. Zdaniem ekspertów w ostatnich latach członkowie gangu zarobili na nielegalnym procederze cztery razy więcej.
Gdyby nie dociekliwość FBI, gang nadal działałby w najlepsze. Chińskie władze nie są skore do ścigania fałszerzy, którzy podrabiają markowe produkty z Europy i USA. Najlepszym na to dowodem jest to, że w Chinach 80 proc. dostępnych na rynku programów komputerowych to podróbki. Niemniej, chińskie władze lubią organizować pokazówki. Dlatego też 25 piratom może grozić nawet kara śmierci.