Według miejscowej oficjalnej agencji informacyjnej WAM maszyna rozbiła się w strefie niezamieszkanej. Przedstawiciele władz lotniczych zapewniają, że wypadek "nie miał żadnego wpływu na ruch lotniczy w Dubaju albo na transport drogowy".

Reklama

Jednak według świadków samolot spadł w pobliżu obwodnicy miasta, tzw. Emirates Road. Telewizja Al-Arabija podała, że w ogniu stanęło kilka samochodów.

Na miejsce wypadku wysłano karetki pogotowia. Na razie nie podano oficjalnie, jakiego typu i jak duży był samolot.

Według miejscowych mediów w katastrofie najprawdopodobniej zginęło dwóch członków załogi samolotu. Na razie nie wiadomo nic o innych ofiarach.

Ze wstępnych informacji wynika, że przyczyną wypadku mógł być pożar na pokładzie maszyny, który wybuchł w czasie podchodzenia do lądowania.

Reklama