Dwie pozostałe, zbudowane specjalnie do celów tej akcji w stoczni chilijskiej marynarki wojennej, mają być dostarczone w przyszłym tygodniu. Kapsuły posłużą do wydobywania górników pojedynczo na powierzchnię, po ukończeniu drążenia szybów ratunkowych.
Według ocen ekspertów rządowych, powinno to nastąpić na początku listopada, lub nawet wcześniej, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Poprzednio przewidywano, że akcja ratownicza może potrwać nawet do połowy grudnia.
Stalowa kapsuła mierzy ok. 10 m wysokości. W jej wnętrzu jest miejsce dla jednej osoby. Na dole kapsuły znajdują się trzy pojemniki ze sprężonym powietrzem, które powinno wystarczyć na 90 minut.
Ocenia się, że wyciąganie na powierzchnię będzie trwało 15-20 minut. W razie nieprzewidzianych trudności, np. zablokowania się kapsuły w szybie, będzie można otworzyć dolną pokrywę kapsuły i opuścić górnika z powrotem na dół na linie.