Na uroczystość zaproszono miejscowe dzieci w wieku od 6 do 14 lat, a także dzieci rodzin wojskowych.

Para prezydencka oraz mama Michelle Obamy, Marian Robinson, przez około 30 minut rozdawali gościom torebki z łakociami. Prezydent obejmował niektóre dzieci, komentował ich przebrania.

Reklama

W torebkach znajdowały się pastylki M&M zapakowane specjalnie dla Białego Domu, ciastko upieczone przeze cukiernika Białego Domu Billa Yossessa oraz suszone owoce.

Gościom przygrywał zespół jazzowy przebrany za piratów. W ogrodzie nie brakowało strachów na wróble z głowami wykonanymi z dyni oraz duchów z dyni i tykwy.