W impasie są natomiast rozmowy dotyczące powołania nowego rządu centralnego i rządu drugiej jednostki Bośni i Hercegowiny, czyli federacji muzułmańsko-chorwackiej.
Dżombić był ministrem w dotychczasowym rządzie kierowanym przez Milorada Dodika, szefa Związku Niezależnych Socjaldemokratów (SNSD). Z kolei Dodik został w październikowym głosowaniu wybrany na prezydenta Republiki Serbskiej (RS).
W czasie prezentacji 17-osobowego rządu (wliczając premiera) w parlamencie Dżombić zapewnił, że jednym z jego priorytetów będzie gospodarka. Podkreślił jednocześnie, że sprzeciwia się przeniesieniu kompetencji rządu lokalnego na szczebel centralny, w ramach reform przewidujących zbliżenie BiH z Unią Europejską. Integracja z UE "nie może służyć jako pretekst dla zmiany struktury konstytucyjnej" - oświadczył premier.
10 ministrów jest członkami SNSD, po dwóch mają Partia Socjalistyczna i Demokratyczny Związek Ludowy, jeden jest przedstawicielem Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej, a jeden niezależny.
Od czasu wojny z lat 1992-95 Bośnia i Hercegowina jest podzielona na dwie autonomiczne jednostki państwowe, połączone słabymi władzami centralnymi; federacja muzułmańsko-chorwacka i Republika Serbska mają własnych prezydentów, parlamenty i rządy.